Falling Skies – odcinek 8 i 9 „Mutiny”, „Eight Hours”

Klapa. Totalna porażka, zawiedzione nadzieje i zmarnowany potencjał. Tak mogę podsumować finał Falling Skies. Po niezłym What Hides Beneath dwa ostatnie odcinki serialu zawiodły na całej linii.

Falling Skies – odcinek 7 „What Hides Beneath”

Chyba w końcu złapałem bakcyla Falling Skies. Odcinek What Hides Beneath wziął i był mną pozamiatał. Siedziałem z wzrokiem wlepionym w ekran, jak dzieciak przy nowym odcinku Filemona. Dlaczego ten serial nie wyglądał tak od początku?

Falling Skies – odcinek 5-6 „Sanctuary”

Odnoszę dziwne wrażenie, że w sezonie wakacyjnym wszystkie seriale rozkręcają się dopiero w połowie. Dwuczęściowa opowieść Sanctuary pokazała, że Falling Skies nie jest jednak takie złe, jak początkowo sądziłem.

Falling Skies – seria 1, odcinki 1-4

Falling Skies miało być odtrutką po zniszczonym kulcie, jakim otaczałem pierwsze V (mowa o tym z lat 80. XX wieku). Serial o inwazji obcych, który sygnowano nazwiskiem Spielberga zapowiadał się świetnie. I choć ostatnia ekranizacja Wojny Światów (podobała mi się, bo to Wojna Światów była) wysyłała sygnał ostrzegawczy, rzuciłem się na nową produkcję jak miłośnik kuchni meksykańskiej na superostre chilli. Niestety dostałem mdławą paprykę słodką z plantacji w Pcimiu Górnym.

Torchwood – seria 4 (Miracle Day), odcinek 1

Czekałem jak na szpilkach. Po doskonałym Children of Earth czwarta seria Torchwood znalazła się na szczycie listy najbardziej oczekiwanych premier tego roku obok Flashpoint i Falling Skies. I podobnie jak one (opiszę w najbliższych dniach) przyniosła mi rozczarowanie.